niedziela, 4 sierpnia 2013

Złote piaski

Kilka spraw muszę dziś załatwić...

Pierwsza, to moje najszczersze przeprosiny, że przez kilka dni zaniedbałam bloga, ale musiałam przygotować się do pielgrzymki co zajęło mnóstwo czasu. Jednakże już się poprawiam i zamieszczam dziś kolejny makijaż, tym razem inspirowany złotem.

Druga sprawa. Zaglądajcie codziennie na bloga, bo będą się teraz pojawiały nowe posty (codziennie) mimo mojej nieobecności. To taka mała niespodzianka.

Trzecia sprawa. Mam tu na blogu kogoś, kto przez ostatni czas sprawia, że dużo się śmieje. Osoba ta wymyśla niestworzone rzeczy i ciągle (kierowana zazdrością jak sądzę) próbuje dyktować mi co mam ze sobą zrobić. Było już m.in. to abym zajęła się dzieckiem, malowaniem - zamiast robienia makijaży i pisania o kosmetykach (bo wg. osoby tej nie jestem profesjonalistką - pewnie ona jest), ach no i miałam zmienić modelkę, bo przypominam... a zostawię to dla siebie chociaż ubawiłam się przednio! Zapraszam więc tę osobę do mnie, niech wystąpi w roli modelki i podpisze się imieniem i nazwiskiem, bo do nikogo nie mam tak mało szacunku jak do tchórzy. No i może pokazałaby jak powinno robić się makijaże, bo jak sądzę ona profesjnoalistką jest.

Teraz makijaż!!!
KROK 1: Nakładamy jasny cień perłowy na wewnętrzną część powieki mniej więcej do jej połowy.



KROK 2: Na środek i część zewnętrznej strony powieki nakładamy złoty (średniociemny) cień (perłowy).


KROK 3: W zewnętrznym kąciku oka na powiekę nakładamy ciemnobrązowy cień ze złotymi drobinkami.




2 komentarze:

  1. Bardzo ładny makijaż. Bardzo lubię złoto na powiekach .
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :
    kosmetyczkamyszki.blogspot.com
    myszkagotuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój ulubiony ;)
    Lubię łączyć delikatne złoto z brązami na powiekach, z cienką długą kreską na górnej powiece. Zamiast złota można użyć ciemnych zieleni. Z pyłkiem opalizującym bądź bez w zależności od upodobań i okazji ;)

    OdpowiedzUsuń